NA I NIADZIELU PA TROCH KARALOCH.
I.
Braty, prašu ja vas praz Božaje miłaserdzie, addavajcie cieła vaša na žyvuju, śviatuju, pryjemnuju Bohu achviaru, na razumnuju słužbu vašu. I nia budźcie padobnymi da hetaha śvietu, ale pieramianiciesia praz abnaŭleńnie ducha vašaha, kab vy razumieli, jakaja jość vola Boha, što dobraje, što jamu pryjemnaje, što daskanalnaje. Bo kažu praz dadzienuju mnie łasku kožnamu siarod vas: nie razumiejcie ab sabie bolš, jak treba razumieć, ale razumiejcie ćviaroza, jak kožnamu Boh mieru viery ŭdzialiŭ. Bo jak u vadnym ciele mnoha členaŭ majem, ale ŭsie členy nie adnu majuć dziejnaść, tak my mnohija jość adno cieła ŭ Chrystusie, a paasobku adzin adnamu členy: u Chrystusie Jezusie Panu našym.
(Ryml. 12, 1—5).
II.
Kali Jezusu było dvanaccać hadoŭ, pajšli jany ŭ Jeruzalim pavodle zvyčaju na śviata, a pa śviatach, kali jany varočalisia, chłopčyk Jezus astaŭsia ŭ Jeruzalimie, ab čym baćki jaho nia viedali. A dumajučy, što jon jość u hramadzie, uvajšli dzień darohi i šukali jaho siarod svajakoŭ i zna-