NA DZIEŃ MATKI BOSKAJ ŠKAPLERNAJ.
I.
Ja, jak vinahradnaje dreva, radziła pryjemny zapach, a kvietki maje — płady pašany i čeści. Ja matka pryhožaj miłaści i bahabojnaści, i paznańnia, i śviatoj nadziei. Uva mnie ŭsiakaja łaska darohi i praŭdy, uva mnie ŭsiakaja nadzieja žyćcia i cnoty. Chadziecie da mianie ŭsie, katoryja pažadajecie mianie i naježciesia pładoŭ maich. Bo duch moj saładziejšy za miod i naśledztva majo nad miod i soty. Pamiać maja na pakaleńni viakoŭ. Katoryja pažyvajuć mianie, jašče žadać buduć, a katoryja pjuć mianie, jašče buduć prahnuć. Chto słuchaje mianie, nia budzie zastydžany, a katoryja pastupajuć dziela mianie, nie zhrašać. Katoryja vyjaśniajuć mianie, buduć mieć žyćcio viečnaje.
(Ekl. 24, 23—31).
II.
U heny čas, kali Jezus havaryŭ da narodu, adazvałasia z narodu adna žančyna i skazała jamu: bahastaŭlenaje łona, što ciabie nasiła i hrudzi, što ty ssaŭ. A jon skazaŭ: sapraŭdy bahasłaŭlenyja, katoryja słuchajuć słova Božaha i vypaŭniajuć jaho.
(Łuk. 11, 27—28).