Старонка:Gedali (1907).pdf/34

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

— 30 —


— Aj! jakaja panienka wiasiołaja! wielmi dobra baczyć, kali chto taki wiasioły. Och! kab heta maja Małka była takaja wiasiołaja! Jana rawieśnica paniency; rostu takoha, tolki biełaja, jak papier, nikoli niczoha nie haworyć. Kali panienka chocze, to ja i hetuju prykazku raskažu… U nas tak staić napisana: Kali žydki byli ŭ miawoli babilonskaj, žyŭ adzin wielmi wuczony i nabožny czaławiek, a zwaŭsia Uryel. I byŭ jon nadta dobry, i dziela taho, szto byŭ taki dobry, jon nijakim paradkam nia moh być ŭ niawoli. Kali baczyŭ, szto žydoŭ nadta užo kryŭdzili, to tak płakaŭ, szto, zdawałosia, z wialikimi bolami cełaje serce wyliwałosia praz woczy. I iszoŭ jon da tych, szto cierpieli ad niesprawiedliwaści czužoj, i pamahaŭ, czym moh. Adnamu dawaŭ krychu swajho rozumu, druhomu — krychu hroszej, a treciaho hładziŭ pa twary, bytcam maci dzicio swaje, kali jano chworaje. Ale lahczej ad hetaho nie było jamu, i takaja horecz dy bol ścisnuli jaho serce, szto paczaŭ kryczać, kab Boh daŭ jamu śmierć. Nu, Boh śmierci nia daŭ — a tolki pasłaŭ jamu son. Pryśniłosia jamu, szto jon z hetym narodom u niawoli babilonskaj, szto adzin z narodu pryszoŭ da jaho dy kažeć: Rebe Uryel, daradź mnie, jak pastupić ŭ hetaj sprawi. I chacieŭ jon ŭžo paradzić — i nia moh, bo jazyk ŭ hubie kałom staŭ. A druhi czaławiek pryszoŭ i kažeć: Rebe Uryel, nawuczy ty majho syna czytać ŭ światych knihach. Chacieŭ jon wuczyć, i nia moh — sam czytać zabyŭsia. Pryszoŭ i treci czaławiek dy prosicca: Rebe Uryel, daj mnie szto niebudź jeści. Chacieŭ jon dać, dy nia moh: ceły jaho majontak niehdzie prapaŭ.