*
16.III. Siańnia rekolekcyi. U horle sucha, ŭ dušy zimna. Chto daść mnie wyrwacca z hetaha stanu laniwaje myśli, chałodnaha pačućcia? Chto wywiadzie mianie z labiryntu trywožnych dumkaŭ, nierazumnych žadańniaŭ, niaśmiełych pastanowaŭ?
17.III. Biarusia iznoŭ za reformu swajho charaktaru… Ścieražysia abmowy, antypatyi. Śmiešnaje adkryćcie! Ja nia cierplu tych, u kim widžu swaje ŭłasnyja niedachwaty. Treba malicca za tych, kaho čymkolwiečy abraziŭ, abo kaho nia lublu. Hladžu na adnaho kalehu — jon usim miły, ulośliwy. Kolki ŭ im hatowaści adračysia swajho prawa, kolki spryjajnaści ŭ kožnym ruchu, ŭ kožnym miłym uśmiešku… Adnak zdajecca mnie, što mnie taki dar byŭ-by niebiaspiečnym. Ja palubiŭ-by tawarystwa, wizyty, pustaść świetu. Maja niaśmiełaść i „prostaść“ uścierahła mianie ad mnoha ŭpadaŭ. Astajecca adno: być saboj i staracca charaktar zrabić silnym, ćwiordym, da afiary skorym. Treba mieć serca addanaje miłasna cełamu hramadzianstwu, asabliwa biednym i kryŭdžanym. Takaja miłaść pakaža, što rabić. Nia budu nikoli skupym samalubam.
1.IV. Z listu da brata: Ruch palityčny ci naahuł hramadzki maje padkład etyčny, dyk u takich pierasileńniach, jakija my pieražywajem, ci-ž moža być duša čaławieka spakojnaj? Adradžeńnie mowy našaje i to maje suwiaź z sprawami etyki, bo ci-ž padkład jaho nia wiažycca z pytańniem: „možna, nielha?“ Socyjalizm nia moža nia ŭmiešywacca ŭ sprawy natury relihijnaj, bo etyka i relihija — dźwie siostry nierazłučnyja i abiedźwie ŭ natury