Старонка:Dziadźka Anton (1892).pdf/33

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

czahaż u cara wojska złożana, jak nia z muzykoû — z naszych synoû i bratoû?

— Praûdu każyć dziadźka Anton, swiatuju praûdu! ale tolki hlańcie, hetaż jon i swoim wojsku nia tolki naszych dziaciukoû maić; tamżasz mnoha jość i moskaloû, toż jany jamu zaûsiohdy pamohuć: i hroszy daduć, i i sałdaty pajduć na jaho abaronu.

— Ej, bracie! szto tam bolej maskaloû, heta praûda; ale pasłuchajcia tolki, szto ja wam skażu. Bywaû ja nia tolki ûsiudy û naszaj staronce, ale budzia tamu hadoû z dwanaścia jak byû daloka, daloka i Rasiei, û samaj Maskaloûskaj ziamli. Nahladzieûsia ja i na ich życio: ni û czym jano nia lepszaja ad naszaha! toż i ruski mużyk nia pad inakszym carom żywie, a pad tym samym szto i my, a jak jon nas dziareć i duszyć z ûsiej siły, da ostatniaj kapiejki, taksamiusinka z ûsiaha abdziraić jon swaich; tak sama u ich mużyk z biady i z hołodu pamiraić na bahatych pańskich niwach; tak sama na kupieckich fabrykach, a nawiet horej jaszcze: u ich nia raz pad bizunom mużyk Bohu duszu addaû, bo u ich taki paradak, szto jak chto nia maje czym carskaha padatku zaplacić i ûżo nielha z jaha hetych hroszy wydurzyć, to bjuć