Перайсці да зместу

Старонка:Dziadźka Anton (1892).pdf/25

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Niama czaha i hawaryć, siahannia lepiej czym była daúniej:, prynamsia nia bjuć czaławieka, nia abchodziacsa z taboj, być z jakoj bydlacinaj, jak heta daûniej bywała; czaławiek niejak ciapier walniejszy, ale sztoż z hetaj wolnaści, kali ziamli mała; biada û chacie, padatki zapłacić treba, a jak daûniej akanom bizunom hnaû mużyka na pańskuju rabotu, tak siahania biada honić da taha samaha pana na rabotu za canu, jakuju jon sam zapłacić zachoczyć. Praûdy! pan skażyć: wolna tabie, bracie, nia iści da raboty; nichto tabie za heta i słaûca nia skażyć; ale za hetu, wolnaść mużyk z hoładu pamiarci możyć i sam, i żonka, i dzietki twaje, a nichto tabie i kusoczka chleba nia das; a nia zapłacisz padatkaû, to i chudobu ûsiu pradaduć. A wiedaiciaż wy, bratcy, kolki na nas padatkaû adrazu nałażyli zaraz, jak nia stała pryhonu? Mnoha, adrobkaû było za pańszczyzny, ale siahannia 20, a czasom 30 rubloû padatka musim płacić; 30 rubloû! żarty padumać, a zkul ich ûziać? Z ziamli nia dastanisz, na darozi nia najdzisz, zboża nia pradasi, bo czasta samamu ad Wialikadnia ûżo treba na chleb zboża kuplać, bo ziamli mała i swajho chleba nia chwacić, musisz iści na zarabotki, musisz na hetyja 30 rubloû