Czaławiek cikawy nikoli nie astaniecca ciomnym, bo cikawaść prynukaje jaho ŭsim zajmacca, ab usim raspytawacca, czytać, wuczycca. Kali hetki czaławiek maje dobryja zdolnaści i dawoli hroszaj, dachodzić jon da wialikaj wuczonaści. Bo wuczycca jon nie dziela taho, kab tolki zdać jaki akzamien, dastać żadanuju papierku — świadoctwa, pośla — dobruju służbu. Ale wuczycca jon kożnaj reczy szmat abszyrniej, czym wymahajuć na akzaminach, dziela taho, szto nawuka — heta wielmi cikaŭnaja recz, katoruju czym daŭżej razhladaisz, tym bolsz i ŭsio szto raz nowych adkrywaisz u jej tajnic i skolki ŭ katoruju z ich nia ŭhłyblajsia nikoli dna nie dastanisz, bo nawuka kanca nie znaje, a pryroda maje miljony tajnic, katorych dahetul nawuka jaszcze nie adkryła. Woś cikawy czaławiek kapaicca ŭ henaj pryrodzie i adkrywaje szto raz nowyja, dahetul niawiedamyja reczy, praz szto niasie karyść hramadzianstwu, a sam sprawiedliwa zasłużywaje nazwańnie wuczonaho.
Jak niraz spaminałosia ŭžo, szto praŭdziwaja cnota lubić załatuju siaredzinku, a kali choć czutaczku zboczyć, zaras stajecca ŭżo nieczym brydkim, tak sama, a może i bolsz inszych cnot lubić henu siaredzinku cnota cikawaści.
Prazmiernaja cikawaść robić czaławieka niamiłym druhim, bo jon wielmi ŭžo ŭprykraicca swaimi raspytawańnia-