czyim baku stać i chocze dźwie wajujuczyja siły pahadzić.
Taki czaławiek raz idzieć za żadańniem duszy, druhi raz dahadżaje ciełu. Robicca hetak dziela taho, szto rozum takoha czaławieka patrabuje aświety, kab mahczy jasna zrazumieć, chto ŭ czaławieku maje być panam, a chto słuhoj?
Ciomny rozum nia ŭmieje adrożnić dabra ad zła i dziela hetaho pazwalaje na ŭsio. Rozum-że świetły wiedaje, szto jość dobraje, a szto błahoje i zaŭsiody staraicca, kab czaławiek rabiŭ dabro, dy czuraŭsia błahoha. Woś kożnamu czaławieku i treba staracca, kab toj rozum, jaki jamu daŭ Boh zrabić świetłym i zdarowym. Dziela hetaho-ż treba raspaznać, jakimi cnotami pawinien czaławiek ubracca i jakich pastupkaŭ i prywyczkaŭ czuracca, kab być hodnym nazwańnia czaławieka.
Pisaŭ u Wilni ŭ Listapadzie 1914 h.