Старонка:Apawiedańnia i lehiendy wieršam (1914).pdf/96

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

To dzieci śpiewajuć, śmiajucca, kryčać,
Niasuć niedzie hwiezdu i świeciać, jak soncem,
Ich kryki i pieśni zdaloku čuwać.
Woś hrukła. Śniahi zaskrypieli,
Ŭ Daniławy sieni ŭwajšła hramada:
Zatupali nohi, pary palacieli,
Praz dźwiery u chatu ŭwajšła ŭsia dzietwa.
Dzieŭčaty chichikali tut waražyŭšy,
Hanula na zasłon śmiećcia zamieła
I pieršy na ruku bliniec pałažyŭšy,
Dy ŭziaŭšy ŭsio heta na dwor paniesła.
A pośle, ubiehšy sa śmiecham u chatku,
Hanula ŭžo šepče: «Siastryčki maje,
Ja jeła na śmietniku pieršu aładku
I čuła sabaka brechaŭ ŭ tym siale!»
Dy ścisnuŭšy śmiešna jana plečykami
Machnula rukoju na wułku sieła:
«Adtul, kaže, musi małojčyk s swatami»…
Kruciłaś, piejała-wiasioła była.
A Nastka s Paraskaj dyk drowy ličyli,
Dy kłali pad prypiek pa paru sukoŭ, —
Jak buduć da pary — jany waražyli,
Dyk Boh daść im pary — pašle mužykoŭ…
«Wiasiella moj buduć», — Daniła śmiejaŭsia;
«Ale ž ciapier moda pasahi dawać»,
I tut za harščok jon z harocham uziaŭsia,
Pačaŭ jon harocham dziaciej pasiewać.
«A nu, ci na wiesnu jahniatki zarodziać?..»
Chwartuch swoj nastawiła naša Parasia,
Jahniatki z harochu raśli na wačach.

— «Jana niejka ŭ Boha ščaśliwa ŭdałasia:
«Awiečki raspłodziacca-budzie pasah…»
Hanula, tak sama haroch paličyła
I poŭnaja žmienia harohu było, —