Старонка:Apawiedańnia i lehiendy wieršam (1914).pdf/47

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Abo pawodka zniasie, papsuje,
Abo narešcie hrad atpytluje,
Abo zładziei abčyściać skrynki,
Abo pažaram zmiacie budynki, —
Astawić krunši i papiališčy,
Abo ubjecca złaja wiaśnišča…
Tady bywaješ rad i miakinie
Jak nima jeści sabie j skacinie;
To jon prykupić, to prypazyčyć,
Ciapła čekaje, niedzialki ličyć.
A jak Boh wyšle lahčejšu poru,
Jak pojdzie prosta soniejka ŭ horu
Dy śnieh rastanie, dyk užo skora
Paprylataje „wyraj“ z-za mora.
Jak ciopły wietryk z nizu pawieje,
Našamu bratu šmat palahčeje;
Jak skroź absochnie, spaduć i rečki,
Pojduć u pole ciołki, awiečki,
Pastuški siaduć tam za palankaj.
Nadojdzie chmarka z hromam, z małankaj, —
Kazaŭby, dzieci buduć bajacca,
Jany ž sa śmiechu stanuć kulacca.
Doždžyk pakropić, sonce pryhreje,
Ćwicie wiarbina, ruń zielanieje,
Sypnuła ŭsiudy z ziamli trawica,
Ziemla absochła, bliščyć rasica;
Woś, žawaranka piaje darečy;
Stary dziadula wylez z-za piečy
I sieŭ na soncy zuby pahreci,
A tam kaciołku kačajuć dzieci,
Za śmietnik pieŭni dziarucca jomka,
Špačok i droździk ščabiečuć hromka;
A tam na dubie busły klakočuć;
Gagajuć huski, kurki sakočuć;