Ach, woś čuje Lawon
Z usich kliki staron,
Što jon durań, żywie pa bydlačamu;
Dy j sam tut zrazumieŭ,
Što dum świetłych nia mieŭ,
Što padobien byŭ drewu chadziačamu.
Zwaruchnuŭsia Lawon,
Jak wada, jak ahoń…
Paznaŭ siłu ŭ sabie niabywałuju;
Użo biada — nie biada,
Użo nuda — nia nuda:
Zapieŭ pieśni swaje razudałyja.
Ziamla stohnie, dryżyć,
Jak piaje, jak kryčyć,
Jak praświetu sabie damahajecca
Ach ad piesień takich
Strach napaŭ na druhich
I woś čornaja moc padymajecca.
I pašło ŭsio ŭ wierch dnom…
Świsty, jenki kruhom,
Hruhany na dabyču zlatajucca;
Ščaścia dać biedaku
Nia ŭsim šło na ruku —
Nia u ruku, što Lawon pračychajecca.
Darma silen Lawon
I adważny tak jon,
|