Перайсці да зместу

Старонка:Śpieŭnik (1937).pdf/10

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Oj, nia škoda, što jaho dyj zabrali,
Tolki škoda, što nia mocna zwiazali.
Jon pahaniec uciačeć, dy ŭciačeć,
Mnie hałoŭku maju biednu nataŭčeć.
Treba budzie ścierahčysia ŭciakać
Z wierabjami pad strachoju načawać.


Ja učora ni takoŭ, ni siakoŭ,
Nia bačyła ni papoŭ, ni uziakoŭ.
A siahodnia raskazačyłasia,
Z kim chacieła, z tym pabačyłasia.


|}

ŻYŬ NA ŚWIECIE LAWON

Żyŭ na świecie Lawon,
Moład, duży byŭ jon,
Tolki z wolaj i dolaj nie bačyŭsia;
Sonny sercam, dušoj
Dramaŭ u chacie krywoj,
A wychodziŭ — ślazami śled značyŭsia.