Старонка:Śledam za Chrystusam (1934).pdf/238

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

asabliwa kali adwiedwajuć jany lohkadumna i biaz žalu za hrachi swaje.

A tutaka woś, u Sakramancie ałtara, Ty ŭsieńki prysutny, Boža moj, Boh-Čaławiek, Jezus Chrystus: tutaka ščodry płod wiečnaha zbaŭleńnia možam dastać, kali tolki budziem prymać Ciabie hodna i pabožna.

Siudy nas nia maniać ani lohkadumnaść, ani cikaŭnaść, ani pačućciowaść, a tolki ćwiordaja wiera, pabožnaja nadzieja dy ščyraja luboŭ.

10. O niewiadomy Twarec świetu, Boža, jak cudoŭna Ty dzieiš z nami! Jak sałodka i łaskawa daryš Ty wybranych swaich, jakim samoha siabie addaješ, kab prymali ŭ Sakramancie!

Nijaki rozum nia zdolaje hetaha ŭciamić: i heta asabliwa zwaročwaje sercy pabožnyja da Ciabie i pawialičwaje luboŭ.

Bo tyja sapraŭdnyja wiernyja Twaje, jakija imknucca na praciahu ŭsiaho swajho žyćcia, kab paprawicca z hrešnaha žyćcia, — u henym najświaciejšym Sakramencie atrymoŭwajuć i łasku pabožnaści, i luboŭ da cnoty.

11. O, dziŭnaja, tajomnaja łaska Sakramentu, jakuju wiedajuć tolki wiernyja Chrystusa! Niawiernyja ž dy tyja, što słužać hrachom, nia zdolejuć nikoli spaznać jaje! Praz hety Sakrament zychodzić łaska Ducha Światoha, i duša zdabywaje cnotu i krasu, jakuju praz hrech straciła.

Mahutnaść łaski henaje padčas tak wialikaja, a pabožnaść, što na joj uzhadawałasia