Старонка:Čyžyk Biełaruski (1912).pdf/37

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Sirata.

Ja nimaju śćiaścia-doli,
Zhinnŭ hdzieś nadziei ćwiet…
Ślozy kociacca ad boli,
Jak hladżu na złydniaŭ świet!…

A chinuŭsia ja da świeta
Ad dziciačych rannych let…
Až paznaŭ što značyć heta —
Čym napoŭnien ceły świet.

Złość ludzkaja odaleła
Ciažka mnie… ach, ciażka žyć!…
Serce z žalu skamianieła,
Na dušy nuda lažyć…

Adno čuju ptušek hrańnie
Cichu noč dzie rodny dom
I jak doždzyk lici stanie
Šum lasoŭ i letni hrom!

Lublu dumać la mahiły,
Pahladać na soca ŭschod
I žadać z usiaje siły,
Kab mieŭ dolu moj narod!