Oto dzieŭka, oto chwat!
Što na ŭsie tut wioski:
Choć pawieś na dobry ład
Dyk škada biarozki.
Jak wynosie chusty prać, —
Wada usie zmyje,
A jak wyjdzie ǔ pole žać,
Dyk plače, až wyje.
Nažnie žmieniu, abo dźwie, —
Susim abamleje,
Zażon ruki razadźmie
I wiecier padwieje.
A jak piele! Čysta tak,
Sto tolki na dziwa!
Jak uhledzie hdzie burak,
To kaže krapiwa!
Nie karowu, a byka
Usio daici choče,
A jak nima małaka,
Dyk jana rahoče!
„Nichaj že ich, kaže, woŭk
„Hetyje ciałuški!
„Ja u wymia toŭk dy toŭk,
„Wymia jak paduški.
„Choć by kaplu, choć dali,
„A to ani kapki;
„Musić wiedźmy zaklali!
„Pabiahu da babki…..“
Kab jej jeści nie waryć.
Dyk piečy nia topie,
A tak budzie nosam ryć,
Jeści što uchopie.
A jak stawić harščki ǔ pieč, —
Z nosu ciakuć sopli;
Jak wyjmaje harščki preč,
Dyk strawy ni kropli.
A što praści, tak pradzie, —
Burčyć kałaŭrotak.
Buncik lonu tak zwiadzie,
Sto nia wyjdzie motak.
Adna talka u chamut
Ledźwie pieraskocze,
A abryǔkoǔ ceły žmut
Za pieč zawałoče.
Jak pastawić krosny tkać,
Dyk až da Jakuba,
A tut para užo žać, —
Wot natkała luba.
A tancuje dobra tak,
Jak cialo z gilosa:
Parwieć čysta andarak
I łapci da bosa.
A piajeć tak, jak sawa
Zajca wyklikaje:
Až trasiecca haława
Tak jana hukaje!
Chodzić jak čort u smale,
Choć ty adwiarnisia:
U wopratcy na pale
Čerwi zawialisia.
A bahactwa poŭny miech,
Zawiazany žyčkaj;
Nia smiejcieśia, to nia śmiech
Tam dzieci s kałyskaj.
Nucie chłopcy ja wam swat;
Jana maładaja, —
Tolki ciapier pośle świat
Akrajki skidaje.
A chto woźmie budzie rad
I nie paraŭnuje.
Budzie dzieła rabić šmat,
Usio dapilnuje.
|