Перайсці да зместу

Jan Barščeŭski — pieršy biełaruski piśmieńnik XIX stalećcia (1911)/Biełaruskije wieršy/II

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Ach čym-že twaja, dzieweńka, hałoŭka zaniata? Rabunki mužykoŭ
Паэма
Аўтар: Ян Баршчэўскі
1911 год
Harelica
Іншыя публікацыі гэтага твора: Рабункі мужыкоў.

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




Rabunki mužykoū.

1.  Jak prancuzkaja siła
Iz za Dźwiny nastupiła,
Nam stała karcić
Štob paradak pryúŭacić.
5.  Adnaka-ž siadzieli cicha,
Až tut prynosić licha
Prancuzoŭ u naš dwor,
I nutka dziełać zdor.
Kleci paraźbiwali
10.  Panoŭ našych zahnali,
Nas kazali paźbirać
I harełku pić i brać.
Prancuzy nas pachwalali,
Ab našym kraju pytali
15.  I na mihi nas prasili,
Kab my z imi dwor łupili.
I my doŭha tam hulali,
Što chacieli pili, brali:
Toj braŭ płacja na wiaroŭku,
20.  Čym abšyć žonki šnuroŭku,
Čyny, miedzi skolki moh,
Čym ablić dudu i roh…
Inšy bydło zanimajeć,
25.  Druhi adzienie chapajeć,
Inšy tolki jeść i pjeć,
Druhi šablaj kury bjeć.
............
Kali užo tak hulajuć
Pačuli, s pušek strelajuć,
„Halon! halon!“ zakryčali
30.  I ŭsie z dworu wysypali.
U Klassicach a dźwie mili
Krywawuju wajnu čynili.
Jak prancuzy wyšli sami
Mužyki byli panami.
35.  I kali tak pahulali
Rady sabie układali.
Pieršy Minka sieŭ za stoł,
Ŭ kuty hladzić jak sakoł,
Na kreśli hdzie siadzieŭ pan,
40.  Puza jak baraban.
A nohi jak razapnieć
Choć z kalosami prajedź.
„Pomniu ja tyje wieki
Jak žyli panoŭ predki:
45.  Nas u rekruty nia brali
Ach! što za pany bywali!
Choć na łbie wałos i niet,
Dy ŭžož wusy na ŭwieś świet!
Dwa rukawy mieli krasnych
50.  I ješče dwa z zadu zapasnych,
Z adnej pały u tych panoŭ
Siemiero by pašyŭ štanoŭ!
A hety i nas pajeli,
I sami užo zhaleli.
55.  Poły sabie paabrezali,
Chwasty s zadu paadsiekali
I ciapier ŭžo usiakaj
Kusaj z zadu…….
............
Prydzieš u dwor, baišsia
60.  Pakul k panu zbližyšsia
Doŭha haławu skrabieš…….
............
Ješče-ž heta nie kaniec
Pałažyš na stoł jajec,
I tut ješče strach biareć
65.  Ždać, što pan zapiajeć…
............
Chaj mnie choć pabjuć štany
Da ŭžo-ž nia buduć pany!
............
Kali prapuściš choć dzień:
Daduć jak u bieraścień!…
............
70.  Wodka krepka! — miera spora! —
Budziem pić — zabudzim hora!…
Pojdzim ad chaty da chaty,
Ci chto hoły, ci bahaty;
A jak nam budzić wiesiało:
75.  Sabiarecca usio siało!…
..............
Cyccy! bratcy — uradnik nadchodzić!“
A Dziamjan Hryšku — za chachoł wodzić.
Jak raschadziŭsia Prakop:
Dy Minku pa mordzie: chrop!
80.  Widzić Minka — što tut chuda!…
Abiarnuŭsia: tudy, siuda;
Biedny! naŭcioki dziareć:
83.  A kudy widzić — tudy biareć!!!
..............
..............

1812 hoda.


Uwahi da wierša: Rabunki mužykoŭ.


Wierš hety nie dajšoŭ da nas ceły. Uryŭki jaho drukawali R. Podbereski i A. Rypiński. Wierš adnosicca da 1812 hodu i francuzkaj wajny. Kali sielanam zahadali bić ŭsich francuzoŭ, jakije astawalisia za armijej Napoleona, ŭsie z hetaho achwotna karystali i nawat złažyłosia kolki razbojnickich band, katoryje napadali na dwary i hrabili ich. Napatkaŭšy dzie pana abo akanoma, kali heta byli ich kryŭdzicieli, raspraŭlalisia z imi biez miłaści.

Wierš 37. Minka — lokaj pana Malinoŭskaho z wioski Šnitoŭki. Hetaho Minku, kamandziera razbojnickaj bandy, paśla zławili i pawiesili ŭ Snitoŭkach.

Wierš 69. Bieraścień — stary razbity harščok, abwiazany biarozowym łykam. Słužyć dla schowu u im miodu, smały ci zieran.