Перайсці да зместу

Biełarusskaja Chrestomatija (Эпімах-Шыпіла)/Na pamiątkę życzliwemu dla rodziny

З пляцоўкі Вікікрыніцы
15. Da Dalfiny Patockoj Na pamiątkę życzliwemu dla rodziny
Верш
Аўтар: Зыгмунт Нагродскі
14 ліпеня 1900 году
Крыніца: Даследаванні і матэрыялы. — 2017. — Т. 3; бач. 252-253, 281-282
Расказ Доўгага Гарасіма
Верш прыпісваецца Зыгмунту Нагродзкаму. Рукапіс захоўваецца ў БДАМЛіМ, ф. 66, воп. 1, адз. зах. 1256, арк. 43v–44v.

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




Na pamiątkę życzliwemu dla rodziny.

Ci zdaroŭ, Jaśka, zkul ty uziaŭsia?
Szto i ŭ pawiecie ciabie nia czuwać;
Ci ty ŭ Ameryce hetulki badziaŭsia?
Szto my j zapraŭdy stali biedawać.
5 Nadta|ż ty, musić, zjechaŭ byŭ daloka,
Kali nijakaj wiestaczki nie daŭ, —
Bywała matka uzdychnie hłyboka
Dyj budzie kazać: „Jaśka nasz prapaŭ!”
Ty ŭsio pytajesz, szto u nas czuwać,
10 Hawary lepiej, hdzie ty szto rabiŭ?
Bo tam jak była, dyk można pryłhać,
A tut ŭsia praŭda, jak nożam zrubiŭ.
Skażu, kali choczesz, dyk jakaja|ż naŭda?
Szto miży nas tut niama Buraczka.
15 Wot tabie, bratok, ciażeńkaja praŭda:
Śmiertuchna-matuchna ŭziała Maciuczka!
— „Z jakoj chwaroby?” — „A chto|ż jaje znaje?” —
„Pawinny ż byli paznać daktary.”
Kab ich dy niemacz ablahła ciażkaja!
20 Szto z świetu zbawili jaho biez pary.
Paŭhoda moża żonku ŭsio duryli,
Szto ŭ sercy kryszku robicca nie tak;
Szto zdaroŭ budzie, usio hawaryli,
A jon na nyrki chwareŭ, niebarak.
25 Kab byli kinuŭszy zrazu dachtaroŭ,
Dyk by, zdajecca, Maciuk jaszcze żyŭ.
Biez mała czaho try hady jon czach
Za hrudzi chapaŭsia i ŭzdych ławiŭ.
Hlaniesz, bywała, dyk dalbo, aż strach!
30 Spomniŭszy toja, jak jon daŭniej byŭ!
Daktaroŭ rożnych, rożnyja leki
Żonk zpad ziamli dastała|b, zdajecca….
Bywała szto dzień pruć i pruć z hapteki
Szto dochtar zdumaje, ci szto zamanicca,
35 Adnak ni dochtar, ni żonka nia może
Praciŭku Boha niczoha zrabić —
Widać takaja była wola Boża,
Kab jon i ŭ niebie moh nam pasłużyć
.................
40 Nia skonczyŭ biedny jon pieśniaŭ swaich,
Szto naszaj hutarkaj usio nam śpiawaŭ
Ab naszaj kryŭdzie, ab doli usich.
Jon naszy ślozy pieśniaj abciraŭ.
Kali u biadzie prydziesz da jaho,
45 Bywała, skażesz, szto na duszy maisz,
Kazaŭ|by hetta ad baćki swajho,
Kryŭdu i praŭdu — usio, brat, paznaisz.
A kali prydziesz, padczas, winawaty,
To takoj spowiedzi i z rodu nia mieć!
50 Ci ty tam biedny, ci ty tam bahaty.
Jon lepsz, jak probaszcz ciabie prabiareć!
.................
Wieczny ż jamu pakoj, wieczne adpacznieńnie,
„Anioł Panski zwiastawaŭ” hawarycie, ludzi
55 Kab Boh Najwyższy daŭ jamu zbawiennie
Niachaj jaho duszaczka siarod światych budzie!

Wilnia 14/VII 1900.