Skul uziałasia hleba.
Ciapier my pastarajemsia dawiedacca, skul uziałasia hleba.
Pojdziem na abrywisty bierah reki. Reka razmyła jaho tak, što na bierazi blizka saŭsim nima trawy, i widać, što bierah słaisty. Zwierchu lažyć nie hruby płast, abo słoj, ciomny, blizka čorny; jon uwieś pieraplecien kareńniami raślin. Heto i jość hleba.
Kareńnia inšych raślin prabralisia ŭ nižejšy, bolej świetły i ćwiordy płast ziamli. Heto budzie padhlebbie.
Ječče hłybiej ziemla robicca ćwiardziejšaj, a bywaje i tak ćwiorda, što jaje nie biare łapata. Heny ćwiordy słoj ziamli nazywajecca skalicaju.
Hleba wytwarajecca sa skalicy. My ŭžo wiedajem, što hleba lažyć tolki cienkim płastom zwierchu. Kali kapaješ hłybiej, to natraplaješ užo nie na hlebu, a abo na piasok, abo hlinu, abo ćwiordy kamień-skalicu. Dzie-b ni pačać kapać jamu, u kancy kancoŭ dakapajemsia da ćwiordaj skalicy.
Woźmiem i rastaŭčom kawałak ćwiordaj skalicy na drobny parašok. Čamu-ž nia možna nazwać heny taŭčony kamień hlebaj? Ci padobien jon na tuju čornuju ziamlu, płast katoraj lažyć zwierchu?
Pasiejem my niekolki zierniat u wazončyku z henym paraškom s taŭčonaho kamienia. Pasiejem niekoľki zierniat u wazončyku s čornaj ziamloj.
Praz niekolki dzion zierniaty puściać rastki-plončyki u abodwych wazončykach i buduć saŭsim roŭnyje. Paśla raśliny u ziamli s kamiennaho paraška blizka saŭsim pierestajuć raści. A ŭ druhim wazončyku, z dobraj ziamloj, raśliny i dalej dobra rastuć. Jany robiacca ŭsio bolšyje i taŭściejšyje. Raśliny, wyrosšyje u parašku, chutka saŭsim prapaduć. Jany pamruć z hoładu.
Znače, u hlebi jość ješče niešta druhoje, apryč