— A jak heto dyj nia pył,
To ad dzieŭki budzie tył.
Och, och, acha-cho!
Heto-ž na mnie małako,
A jak jaho nie satrem,
Kaho ŭ taniec pawiadziem?
Och, och, acha-cha!
Heto-ž na mnie dyj muka!
A jak jana nie zlacić,
Chto na staroha pahladzić?
Kuryć, wieić, zakuryłasia,
Majo dzieŭče razazliłasia.
A jak-že jej nia zlicca
Kali stary k jej maścicca?
A choć stary nie pahany,
Ješče dužy i rumiany,
— A što kamu da taho?
Može ja pajdu za jaho.
Kuryć, wieić miacielica,
Peŭnie stary aženicca.
— A što kamu da taho?
Može ja lublu jaho.
Ja ŭčora ni takoŭ, ni siakoŭ,
Nie bačyła ni ksiandzoŭ, ni papoŭ,
A siahońnia raskazačyłasia,
S kim chacieła s tym pabačyłasia.
Sama chatu padmieła,
Sieni wypratała;
|