Старонка:Piosnki wieśniacze z nad Niemna i Dźwiny (1846).pdf/91

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

51

LXXXVI.

O z̓yłā byłā z̓ydoúka údoúka,
Byłā u jajē doczka Chājnaczka.
Doczka Chājnaczka lublū ja ciabiē, —
Panie Zilankiewicz pajdū za ciabiē;
Nia jedźz̓e ka mniē u niadzielu rana,
Pryjedźz̓a ka mniē u subotu pozna,
Kalī majā māminka da szkoły pojdzie.
Pryjedźz̓a ka mnie u troch wazoczkach:
U adnym wazoczku skrynki, piarynki,
A ú druhīm wazoczku srebro i złoto,
A ú trecim wazoczku, tam my s taboju. —
Uziāú ja Chājnaczku pad bieły pleczki,
Kinuú Chājnaczku u hłybōkuju reczku;
Wot tabiē Chājnaczka woda i błoto,
A mniē maładomu srebro i złoto;
Wot tabiē Chājnaczka z̓yci z wadoju,
A mnie az̓anici sia i z maładoju.


LXXXVII.

Mak zialonyj, mak czyrwonyj s pōúnaczy ćwicīć,
Tam za harōj, tam za druhōj mianiē tatka kliczyć,
Mianiē rodnyj kliczyć.
Ja nie pajdū, da duszy[1] ni pajdū,
Dali Boh ni pajdū!
Noczka ciomna, reczka bystra, kładka niemōszczena.

  1. Da duszy! jest to Lepelskich stron jakieś boz̓enie się, bardzo często w mowie potocznej uz̓ywane, znaczy coś podobnego do wyrazów: na mą duszę; trudne do wytłómaczenia.