Старонка:Płač Biełaruskaj Staronki Matki pa dzietkach svajich renehatach.pdf/11

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

A płača pa dzietkach,
što Jej adraklisia
biasstydna, haniebna
čužym pradalisia.

|}


Staju ja na zialonym biełaruskim łuzie:

Tut wiecier trawu tak
cichieńka kałyša,
a ŭ joj ŭsio žywoje
pryjemna tut dyša;
A polnyja kraski
śmiajucca da sonca
i hnucca ad wietru
j šapočuć biazkonca.
Pra što tak šapočuć i
cichieńka i hłucha,
jak byccam chacieli
kazać štoś na wucha?
Pasłuchaj nia dobry,
pradažny; moj bracie,
biazlitasny, ciomny
i zły renehacie:—
Jany tak šapočuć
i tak narakajuć
na tych, što jšče rodnaj
Matuli nia znajuć;
Nia znajuć, ci mo‘ lepš
Jej znaci nia chočuć,
a nawiet čartoŭskaj
naśmieškaj rahočuć.


Idu ja na biełaruskuju niŭku harotnu:

Jak chwali pa mory,
kałośsia pływajuć
i sumna hałoŭki
k ziamli pachilajuć;