Перайсці да зместу

Старонка:Lekcyi i Evanelii na niadzieli i śviaty (1938).pdf/170

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

NA DZIEŃ ŚVIATYCH APOSTAŁAŬ PIATRA I PAŬŁA.

I.

U heny čas karol Herad paŭstaŭ na niekatorych z Kaścioła, kab ich uciskać. Jakuba-ž, Janavaha brata, zabiŭ miačom. A bačačy, što heta padabałasia žydom, zahadaŭ, kab uziać i Piatra. Byli-ž dni praśniakoŭ. Kali jaho ŭziaŭ, pasadziŭ u vastroh i addaŭ jaho čatyrom stražam pa čatyroch žaŭnieraŭ u kožnaj, kab pilnavali jaho, chočučy pa Vialikadni vydać jaho narodu. Dyk trymali Piatra ŭ vastrozie. A Kaścioł biaspierastanna maliŭsia za jaho da Boha. Kali-ž Herad mieŭ jaho vydać, u tuju noč Piotr spaŭ pamiž dvuch žaŭnieraŭ, źviazany dvuma łancuhami, a vartaŭniki pilnavali vastrohu prad bramaj. I voś źjaviŭsia anioł Pana i jasnaść zaśviaciła ŭ pamiaščeńni, i dakranuŭšysia da boku Piatra, abudziŭ jaho, kažučy: ustavaj chutka! I łancuhi apali z ruk jahonych. Anioł-ža skazaŭ da jaho: apajašysia i abujsia. I zrabiŭ tak. I skazaŭ jamu: nadzień na siabie tvaju vopratku i idzi za mnoj. I vyjšaŭšy išoŭ za im i nia viedaŭ, ci toje, što dziejełasia praz anioła, jość praŭda, ale dumaŭ, što zdań bačyŭ. Kali-ž minuli pieršuju i druhuju stražu, pryjšli da žaleznaj bramy, što viadzie ŭ miesta, i jana