NA DZIEŃ ŚV. ANTONIAHA.
I.
Braty, vidoviščam stalisia my dla śvietu i dla aniołaŭ, i dla ludziej. My hłupyja dziela Chrystusa, a vy razumnyja ŭ Chrystusie, my słabyja, a vy mocnyja, vy słaŭnyja, a my pahardžanyja. Až da hetaha času i hoład cierpim, i smahu, i nahija my, i bjuć nas pa tvary, i biaz prypynku my, i trudzimsia, pracujučy rukami svaimi; łajuć nas, a my bahasłaŭlajem, praśledujuć nas, a my znosim, hańbiać nas, a my molimsia; stalisia my jak adpadki hetaha śvietu i jak śmiaćcio ŭsich až dahetul. Nie na styd vam pišu heta, ale jak dziaciej svaich najmilejšych napaminaju ŭ Jezusie Chrystusie Panu našym.
(1 Kar. 4, 9—14).
II.
U heny čas skazaŭ Jezus svaim vučniam: niachaj buduć padpajasany biodry vašy i śvietačy zapalenyja ŭ rukach vašych, a vy padobnyja da ludziej, čakajučych pana svajho, kali budzie varočacca z viasiella, kab adrazu jamu adčynić, jak nadyjdzie i pastukaje. Ščaślivyja tyja słuhi, jakich jon, pryjšoŭšy zastanie nia splučy — sapraŭdy ka-