NA I NIADZIELU ADVENTU.
I.
Braty, vy viedajecie, što ŭžo čas sa snu nam prabudzicca. Bo ciapier bližej zbaŭleńnie naša, čym kali my ŭvieryli. Noč adyjšła, a dzień prybliziŭsia. Dyk pakinma ŭčynki ciemry i adzieńmosia ŭ zbroju śviatła. Jak u dzień, prystojna pastupajma: nie ŭ bankiecie i pjanstvie, nie ŭ biazstydnaści i raspuście, nie ŭ kalatni i ŭ zajzdraści, ale pryadzieńciesia ŭ Pana Jezusa Chrystusa.
(Ryml. 13, 11—14).
II.
U heny čas skazaŭ Jezus svaim vučniam: buduć znaki na soncy i miesiacy i zorach, a na ziamli pryhniečańnie narodaŭ dziela šumu mora i navalnicy. Ludzi sochnuć buduć ad strachu i ad čakańnia taho, što maje pryjści na ŭvieś śviet, bo siły niabiesnyja parušany buduć. I tady ubačać Syna čałaviečaha, idučy ŭ chmary z vialikaj siłaj i słavaj. A kali pačnie heta dziejecca, uvažajcie i padymajcie hałovy vašy, bo prybližajecca adkupleńnie vaša. I skazaŭ im prypovieść: pahladziecie na fihovaje dreva i na ŭsie drevy: kali ŭžo z siabie vydajuć płod, viedajecie, što ŭžo blizka leta. Tak i vy, kali ŭbačycie, što heta ŭsio dziejecca, znaj-