Старонка:Kazka ab wadzie (1907).pdf/15

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

padabałasia; dyj spoŭnić jaje było nia wielmi trudna. I ŭsie ludzi zakryčali: „My nia chočem rabić inačej, jak nam radziać ahitatary! I tak być pawinna“. — Pačuli heta žadannie narodu bahačy, znachary, praroki-machlary, wajaki i ŭsie tyje, što spahadali bahačom, dy byli prociŭ narodu. I, dryžučy, skazali: „Musić heta užo nam kaniec pryšoŭ!“

Praŭdziwyje praroki, što zaŭsiady spahadali biednamu narodu, wielmi z hetaho ciešylisia.

I narod zrabiŭ toje, što jamu radzili ahitatary. Usio tak i zrabiłasia, jak jany deklarawali narodu: nie było bolej u hetaj staroncy ludziej, što mučylisia ad hoładu, choładu dy smahi. I kožny čaławiek kazaŭ na druhoha: „bracie moj“, a kožnaja kabieta adna na adnu — „siastronka“; ŭsie žyli zhodnie, jak praŭdziwyje braty i siostry.

I z taho času ŭ hetaj staroncy nastała karaleŭstwa wiečnaje sprawiedliwaści…