Перайсці да зместу

Старонка:Karotkaja historyja świataja (1914).pdf/19

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

kłanilisia, ale ni spaznali jaho. Jonża adrazu spaznaŭ ich i ŭspomnilisia jamu sny, katoryja kaliści jon śniŭ. Ale chacieŭ jon dawiedacca, ci paprawilisia jany, dyk dziela hetaha, ŭdaŭszy, szto ich ni paznajeć, skazaŭ: „Adkul wy? wy widać szpiehy, przyjszli ahledzić kraj!“ Pirapużanyja jany atkazali: „Nie, panie, my ludzi spakojnyja i przyjechali kupić zbożża. Jość nas u Chananejskim kraju dwanaccać bratoŭ, ale mienszy astaŭsia doma, a druhoha ŭżo nima (każuczy heta jany zaikiwalisia)“. — „Praŭdu ja kazaŭ, szto wy szpiehy“, skazaŭ Juzep i zahadaŭ pasadzić ich na try dni ŭ astroh. Na trećci dzień prywiali ich da Juzepa i jon skazaŭ: „Chaczu prakanacca, ci praŭda heta, szto wy każycie. Waroczajciesia sa zbożżam damoŭ i prywiadzicie mnie najmienszaho brata, a pakul hetaho nia zrobicie, adzin z was astaniecca tut ŭ astrozie“. A braty hawaryli miż saboj: „Warty my hetaho za nasz pastupak z bratam Juzepam, katory płaczuczy prasiŭ nas ni pradawać jaho, a my ni pasłuchali“.

3. Braty dumali, szto Juzep ni razumijeć ich hutarki, ale jon usio razumieŭ i adwiarnuŭszysia trochu płakaŭ. Choczuczyż dobra prakanacca, ci jany szczyra żalejuć za swoj hrech, zahadaŭ zwiazać Symona i pasadzić ŭ astroh. Pośla prykazaŭ swaim słuham nasypać u bratnija miaszki pszanicy, ŭłażyć tam