Гэта старонка не была вычытаная
Za plačom budzieš Jaho niezdabytym,
Jak za žaleznym akawanym ščytam,
Buduć nia strašny trywoha i strely,
Jakija sieje pryhoda ŭ dzień bieły.
Kala Ciabie šmat tysiač hałoŭ laža,
Strašnuju siłu mieč Božy pakaža.
Zhuba napeŭna: wačami swaimi
Pomstu ubačyš nad hrešnymi ŭsimi.
Ty-ž mieŭ nadzieju ŭ Najwyšejšym
Tronie,
Što Boh łaskawy ŭsiahdy abaronie:
Ciabie nia čepie błahaja pryhoda,
K tabie nia zojdzie ŭ twaju chatu škoda.
Buduć ciabie skroź wartawać anieli,
Dzie tolki budzieš — ŭ darozie,
ŭ paścieli…
Na rukach buduć nasić, čaławieča,
Kab dzie ab kamień noh nie paka-
lečyŭ.
Budzieš taptaci nahoju adkrytaj
Źwiaroŭ i źmiejaŭ, wužak jadawitych;
Na lwie strašennym siadzieš nie-
ŭznaroku,
I na ahromnym budzieš jeździć smoku.