Гэта старонка не была вычытаная
I katoryja pry mnie byli, stali zdaloku, a hwałtawali mianie tyja, što dušy majej šukali.
I tyja, što šukali błahoha na mianie, hawaryli pustoje: a ceły dzień ab zdradzie razwažali.
A ja, jak hłuchi, nia čuŭ i byccam niamy nie raskrywaŭ swaich wusnaŭ.
I staŭsia jak toj čaławiek, što nia čuje: i što nia maje apraŭdańnia ŭ wusnach swaich.
Bo ŭ Tabie, Panie, mieŭ ja nadzieju: Ty mianie pačuješ, Panie Boža moj.
Bo ja skazaŭ, kab časam nia ciešylisia nada mnoju worahi maje, i kali pachisnucca nohi maje, kab nie hawaryli mnoha.
Bo ja na bičawańnie hatowy: i bol moj zaŭsiody prada mnoju.
Bo nieprawatu swaju ja wy-