Перайсці да зместу

Старонка:Hołas dušy (1926).pdf/47

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

siac tolki świecić; padobna Chrystus — i zbaūlaje i sudzić; Maryja zbaŭlaci tolki pamahaje. Charošy sonca kasuli, ale zašmat silny na słabyja wočy; naadwarot — światło miesiaca, choć nia tak jasnaje, ale dla woka milejšaje. Pryhožy cnoty Chrystusa, ale dla słabaści našaj nia tak dastupny, bo heta cnoty Boha-Čaławieka; nie raŭnujucca da ich swajej jasnaściu cnoty Maryi, ale zatoje bolej padchodziać słabaści našaj. Nakaniec, jak miesiac światłom swaim najbolš blizki da sonca i hetak maje pieršaje miesca miž usimi zorami, tak Maryja świetłaściaj swajej da Chrystusa najpadabniejšaja i ŭsich światych pierawyšaje; što ŭ światych było daskanalnaje, toje ŭ Maryi było mnoha daskanalniejšym. „U Joj