Старонка:Historyja świataja abo Biblijnaja Staroha Zakonu (1930).pdf/90

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

z filistynkaj, choć baćki jamu nie pazwalali brać žonki z čužoha narodu. Za heta musić Boh jaho potym karaŭ mocna.

Adzin raz Filistyny zławili Samsona i źwiazali jaho wiaroŭkami, ale kali na jaho nadyjšła siła, jon tyja wiaroŭki parwaŭ, jak słabyja nitki. Druhim razam Filistyny dawiedalisia, što Samson prabywaje ŭ adnym horadzie. Jany pazamykali bramy horadu i chacieli jaho zławić, adnak jon byŭ nastolki dužy, što padyšoŭ da bramy, źniaŭ jaje z zawiesaŭ i zanios daloka za horad i pastawiŭ na hare.

Filistyny nie mahli jamu dać rady i kaniečna chacieli dawiedacca, u čym kryjecca jahonaja siła. Jany nahawaryli adnu z swajho narodu žančynu, na imia Dalilu, z katoraj Samson zawioŭ znajomstwa, kab jana dawiedałasia ab hetym u Samsona. Samson pryznaŭsia, što ŭsia jaho siła zaležyć ad wałasoŭ, bo jon Nazarej h. zn. paświačony Bohu i nia moža ich stryhčy. Kali Samson spaŭ, čužynka Dalila abrezała jamu wałasy i paklikała Filistynaŭ. Tyja pryšli. Samson chacieŭ baranicca, ale ŭžo nia moh, bo siła pakinuła jaho, dyk Filistyny jaho źwiazali, zaraz-ža aślapili i zawiali ŭ wastroh, dzie zastaŭlali, na bolšuju hańbu, krucić wialikija žorny.

Adzin raz u Filistynaŭ było wialikaje świata. Sabrałasia ŭ wialiki budynak mnoha narodu, zysłosia taksama šmat staršych. Dla bolšaj paciechi zahadali prywiaści tudy i Samsona, pastawili jaho pamiž dwama słupami, na katorych dziaržaŭsia toj budynak i zahadali jamu jhrać i skakać. Takim paradkam pačali z jaho šydzić. U Samsona ŭžo wałasy trochi adraśli, jon pačuŭ u sabie wialikuju siłu, paprasiŭ chłopčyka, što jaho wadziŭ, kab padwioŭ da słupoŭ, upiorsia ŭ hetyja słupy i zrušyŭ ich z miesca. Budynak uwieś zawaliŭsia i pachawaŭ pad saboju ŭsich Filistynaŭ i samoha Samsona. Tak zhinuŭ wialiki asiłak, jaki mohby mnoha karyści pryniaści dla swajho kraju.

Filistyny — heta byŭ aryjski narod (z wyspy Krety), jaki zaniaŭ paŭdniowa zachodniuju čaść Kanaanu kala Mižziemnaha mora i byŭ najbolšym woraham Izraelitaŭ. Jon nia puščaŭsia ŭhłyb Kanaanu, dziaržaŭsia mora, a tolki rabiŭ napady, chočučy prymusić Izraelitaŭ da apłaty daniny.

U Izraelskim narodzie byŭ zwyčaj. što baćki paświačali i addawali Bohu jak-by na ŭłasnaść swaich synoŭ. Takija paświačonyja Bohu ludzi nazywalisia Nazarejami, jany nia stryhli wałasoŭ, nia pili wina i pawinny byli žyć pawodle Zakonu.

Samson hetym roźnicca ad druhich sudździaŭ, što wajawaŭ z Filistynami tolki sam adzin, karystajučysia swajej fizyčnaj siłaj. Nie aswabadziŭ jon swajho narodu, bo časam zychodziŭ na błudnyja darohi i nie zachawaŭ swajho nazarejstwa, jakoje zabawiazywała nia pić wina i nia stryhčy wałasoŭ. I nie zatym jaho pakinuła siła, što jamu astryhli wałasy, ale zatym, što jon złamaŭ swajo nazarejstwa.

Jak pawadyr narodu, Samson achwiarawaŭ samoha siabie dla dabra baćkaŭščyny i zhinuŭ. Heta nia było pustoje samahubstwa, ale samaachwiara ŭ zmahańni z woraham.