Najjaśniejša, najświaciejša
Świetu, nieba cud.
Ty zradziła i karmiła
Boha — Syna tut.
Ty, jak zorka pryhoža,
Na twar hlanuć chtož moža,
Hdzie na tronie u karonie
Chwałaj jaśnieješ!
Ahladaci twar u Maci
Prawa ja zhubiŭ,
Bo ad Dziewy — Karalewy
Hrech nas addzialiŭ.
Ŭ hrešnym ciele wačyma
Widzieć twar niemahčyma,
Bo światyja, na‘t i tyja
Bačać ździŭlona.
Hrecham skutu, ja pakutaj
Dušu abmyju
I zbalełym, sercam cełym
Prašu Maryju:
Što pa śmierci u raju
Widzieć Jaje žadaju.
Chaj tak stanie, daj mnie Panie,
Praz wiakoŭ — wieki.
|