Перайсці да зместу

Старонка:Biełaruski Kalendar Swajak na 1919 hod.pdf/45

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

— 43 —

Francišk Skaryna.

400 let tamu nazad u mieście Prazie, u Čechach, doktar wysokich nawuk, wučeń Krakoŭskaho i Paduanskaho uniwersytetaŭ, Francišk Skaryna, rodam s Połacka, raspačaŭ drukawać pierekładzienuju im z Wulgaty Bibliju ŭ tahočasnaj biełaruskaj mowie.

U pradmowie da drukawaj im Biblii Francišk Skaryna padaje pryčyny, jakimi kirawaŭsia jon u swajej pracy. Pryčyny dźwie: pieršaja pryčyna — kab narod prosty (paspality) moh razumieć św. Piśmo; a druhaja, — wažniejšaja — heto patryotyčnaje pačućcie (iže mia Miłaściwy Boh s taho jazyka (nacii) na świet puściŭ).

I tak, aprača dbałaści ab pašyreńnie św. Piśma miž biełaruskim narodam, aduchatwarało da hetaj pracy Skarynu ješče i patryotyčnaje pačućcie. Pačućcie abawiazku dobraho hramadzianina pierad swaim narodam i wiernaho syna pierad swajej baćkoŭščynaj.

Ale Francišk Skaryna rabiŭ hetu wialikuju nacyonalnuju rabotu nie samatuham, nie adzin na swaju ruku. Drukawańnie našaj pieršaj Biblii — heto była sprawa nacyonalnaja: jej cikawilisia i pamahali da spaŭnieńnia jaje roznyje stany našaho narodu. A ŭ pieršy čarod pamahało Skarynie, kładučy košt, „Wilenskaje Panskaje Bractwo“, ŭ katorym była zhurtawana ŭsia wydatniejšaja Biełaruskaja znać, usio bliskučaje panstwo. Paśla niemała pamahało hetaj sprawie biełaruskaje mieščaństwo praz asobu wilenskaho radcy Bohdana Ońkowiča i tahočasnaho wilenskaho burmistra Babiča. Bo 400 let tamu nazad biełarusy byli narodam z usimi jaho atrybutami: z dzieržaŭnym i kulturna-nacyonalnym žyćciom. Naš nacyonalny arhanizm tady nie razdzirali, jak ciapier, usiakich maściej kruki i warony. Ni kałanisty, ni plantatary nie raspiralisia ješče łokciami ŭ našaj ziamli i nie wyciskali nas z Baćkoŭščyny. Niwodzin čužaziemiec nie wažyŭsia tady bałamucić narodu našaho, što biełarusu Biełaruś — nie baćkaŭščyna, a bytcym Baćkaŭščyna — za lesami, bałotami, čužy, nieznany kraj. Dy kab i bałamuciŭ chto, usie-b zaśmiejali taho, bo znali praŭdu swaju i rozum nia chwory mieli. Doŭhaja niawola, dy ciažšaja niadola zabiła naš narod, ale natchodzić para, kali jon pratre wočy i ŭbačyć i asudzić kryŭdzicieloŭ.