uwahu ks. Sarto, szto jaho siamja ŭ nidastatku, dy szto warta byłob jej pamahczy ks. Jazep atkazaŭ; „Dachody jakija maju, daje mnie stanowiszcze ŭ Kaściele, dyk należuć jany da Kaścioła i dyecezii, a spamahańnie imi siamji spraciŭlajecca majmu sumleńniu“.
Jak byŭ miłaserny dla biednych i niszczaśliwych, świedczać szmat faktaŭ. Buduczy probaszczam u Salzano adzin raz, kali nia mieŭ czym pamahczy adnej siamji, pradaŭ aposzniaho swajho konika i załażyŭ nikatoryja swaje reczy, aby tolki pamahczy henaj siamji. I zaŭsiody nia mieŭ pry sabie hrosza i chadziŭ u łatanaj sutannie, bo jak tolki dastawaŭ jakija hroszy, zaras-że ich razdawaŭ patrabujuczym, abo na apłatu daŭhoŭ, katoryja zrabiŭ dziela biednych.
Cnoty hetyja byli wiedamy nia tolki ŭ cełaj dyecezii, ale dajszli aż da Papieża Leona XIII, katory dziela hetaho 10 listopada 1884 hodu naznaczyŭ ks. Sarto biskupam u Mantui. Kardynał Lucido Maria Parocchi, adzin z ważniejszych biskupaŭ Italii, a szczyry pryjaciel ks. Sarto kansekrawaŭ jaho na biskupa.
Pryjechaŭszy ŭ dyeceziju biskup Jazep Sarto haracza zaniaŭsia adnaŭlać duch kapłanski ŭ padŭładnym duchawienstwie. Nikoli nie traciŭ czasu na pustoje, zaŭsiody pracawity, zwiarnuŭ uwahu na seminaryju, dzie zawioŭ nikatoryja zmieny, dziela padniaćcia nawuki i pabożnaści sierad pryszłych kapłanaŭ.