baćkoŭ i tyja, jak tolki skonczyŭ Jazep szkołku ŭ Rieze posłali jaho ŭ himnaziju ŭ Kastelfranko. Trudna było baćkom wuczyć syna, bo nia mieli patrebnych hroszy, ale pry pomaczy Božaj usio pieramahłosia i Jazep konczyŭ himnaziju, dy, czujuczy poklik da stanu duchoŭnaho ŭstupiŭ u seminaryju ŭ Padwie.
Wialikaja zdolnaść i niezwyczajnaja pabożnaść Jazepa Sarto zwiarnuli na jaho ŭwahu miejscowaho Biskupa ks. A. Farina, katory jak tolki skonczyŭ jon nawuki, chacieŭ zrabić prafesaram u Seminaryi. Ale Jazep raskazaŭ biskupu, szto najharaczejszym jaho zadańniem jość służyć Bohu pracujuczy dla bratoŭ swaich u wiosce, dzie jak jamu zdajecca, jość wialikaje pole da pracy. Wysłuchaŭszy hetaho biskup zhadziŭsia z Jazepam i wyświanciŭszy jaho na ksiandza 18-ho wiereśnia 1858 h. naznaczyŭ na wikaraho ŭ Tombolo. Tam ks. Sarto z pierszych dzion paciahnuŭ da siabie sercy pabożnych sielan i z wialikim dla ich pažytkam pracawaŭ u henaj parachwii praz 7 hadoŭ.
Pośla hetaho naznaczany byŭ ks. Jazep na probaszcza ŭ Salzano, dzie tak samo z wialikim zapałam pracawaŭ dla paszyreńnia Karaleŭstwa niabieskaho ŭ duszach parachwijanaŭ.
Najjarczej pakazalisia jaho cnoty, kali ŭ henaj parachwii stała szyrycca śmiarotnaja posześć. Ks. Sarto, majuczy dwuch wikarych, zabarniŭ im bywać u chworych kab nie zarazilisia sami, a