Старонка:Śledam za Chrystusam (1934).pdf/125

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Zatoje jany — skažaš — majuć šmat wiasiella ŭ žyćci i dahadžajuć sabie, a dziela hetaha susim nie kłapaciacca turbotami.

4. Dapuścim, što majuć jany ŭsio, čaho tolki im zachočacca; adnak ci ty dumaješ, što heta doŭha patrywaje?

Woś byccam dym prapaduć bahatyry i raskošniki; nie astaniecca ani ŭspaminu ab ich kališnich radaściach.

Ale kali-b i dahetul žyli, nie wiesialilisia-b jany radaściami biez harkaty, sumawańnia dy trywohi.

Bo časta stul, adkul išło wiasielle, źjaŭlajecca i kara boli. I sprawiadliwa hetak im, što šukajučy tolki hrešnych roskašaŭ — nia mohuć imi karystacca biaz soramu dy harkaty.

5. O, jakija karotkija, jakija abmannyja, jakija hrešnyja dy soramnyja ŭsie jany — tyja radaści!

Adnak ludzi ŭ ślepacie dy apjaniełaści swajej nia bačać hetaha i byccam durnaja žywiolina, dziela marnaha zdawaleńnia ŭ hetym chutka minajučym žyćci, hubiać dušy swaje.

Woś-ža ty synu, nia jdzi za pažadańniami twaimi dy adwaročwajsia ad woli swajej (Ekkl. 18, 30).

Šukaj u Hospadzie radaści i spoŭnić prośby serca twajho (Ps. 36, 4).

6. Bo kali sapraŭdy chočaš wiesialicca, kali chočaš, kab Ja ciabie bolš ščodra paciašaŭ — niachaj budzie bahasławienstwa twajo ŭ pahardzie ŭsiaho ziamnoha dy ŭ adračeńni