Старонка:Rodnyje zierniaty (1916).pdf/44

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Ažyła ralla…

Zakiwaŭsia, zašeptaŭ wysoki dub… Zakałaciłosia serce arataja, abchapiŭ jon mazalistymi rukami swaimi absmaleny pień na miažy, i niejak samo wyrwałosia z hrudziej jaho:

— „Ziamielka, matka naša!..“

Nižej apuściŭsia jon i pacaławaŭ świežuju ziamlu.

Pytańnia dla hutarak i piśmiennych rabot. Katory raz wiasnoj wybraŭsia rataj na swoj šnur? Jak pačaŭ pracu swaju rataj? Jak kłałasia ziemla? Jak wyhladała świežaja adwiernutaja ralla? Što skazaŭ rataj, kali zakałaciłosia jaho serce ad widu i pachu świežaj ziamli? Što zrabiŭ rataj? Čamu rataj pacaławaŭ ziamlu?

CHLEBAROB.

Ciopły wiečer. Cicha ŭsiudy;
Na zachodzie sonce.
Chmarki zachad čuć zasłali
Tonkim wałakoncam.
Źjajuć chmarki ŭ pazałoci,
Jak ahniom pyłajuć.
Za haroju cicha, cicha
Pieśni zamirajuć.
Chlebarob — mužyk wiaskowy —
Woś pa miežach chodzić;
Wyjšoŭ ŭ pole, kab pabačyć,
Jak Boh žyta rodzić.
Twar surjozny chlebaroba,
Wažny, zadumienny;
Chodzić, ruki załažyŭšy
Za pajas ramienny.
Jak by hradki, jduć radami
Wuzkije zahony!
Apranuła ziemla-matka
Kažušok zialony.
Husta žytco maładoje
Pole ŭsio pakryło,
Raście dobra i pryhoža,
Ažno hlanuć miła.
Kałasoček raskrywaje
Kletačku zialonu;
Dzie-nie-dzie jaho ŭžo wusik
Bliśnie pa zahonu.
Chlebarob hladzić z uciechaj,
Chodzić ŭ Božym daru.
I duchoŭnik tak nia chodzić
Pry światym aŭtaru.