Перайсці да зместу

Старонка:Pierszy pramień (1929).pdf/82

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

dźwiery chatki i zapiajaŭ taŭstym-taŭstym hołasam:

— Kaźlaniatki, dzietki, adczynieciesia, adapreciesia! Wasza maci pryjszła, małaczka pryniasła.

Kaźlaniatki prysłuchalisia woŭczamu hołasu j kažuć:

— Czujem, czujem — nia mamczynym hołosam piajesz: nasza mama piaje łaskawiej. I nie adczynili dźwiarej waŭku.

Pryjszła maci i pachwaliła dzietak, szto jaje pasłuchali.

— Razumnyja wy, szto nie adczynili waŭku, a to jon-by pajeŭ was.

79. Wiecier duronik.

Wieje wiecier wolny, chmary szybka honie, z wadoj, ziamloj, lesam ziukaje- hamonie.

Prylacieŭ da reczki — pryloh, prytuliŭsia, kryszaczku pa jasnaj wiram zakruciŭsia. Skazaŭ słoŭca łaski, świsnuŭ i padniaŭsia.

Znoŭ prymczaŭ da lesu: