Старонка:Pan Tadeusz (1859).pdf/80

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Dabrodziej, piać lakajou, — ubójca nia dramúczy: —
Chwać za strélby! — da akon! — aż Maskaláu túczy,
Kryczáć ura, — uzamkówy císnucca arúdy; —
My ich — strélbak níżem, — dyj kryczým a kúdy! —
Za dymam niélha báczyć: woś s nizu straláli
Słúżki dziéłna, my sharý zárka dapiakáli; —
Łádam iszłá razpráwa, choć stráchu nia máła: —
Woś tútka na pomóści dwatcat strelb láżała: —
Wýstralili my adnú, inakszu sulíli, —
Ksiądz dabródzij, druhíje slúżbu tu czyníli —
I páni i paniénka i dwornyje panny; —
Troch strełcóu, da achoń tam idzié niaustánny; —
S niżu sypała kuli maskóuśka piachóta,
My choć rédka, da céłna! — łádam szła rabóta. —
Try rázy aż pad dzwiéry zámka padstupáli,
My kóżan raz troch na ziem Maskalóu kidáli,
Toż uciaklí za skárbiec, — a uże swiacíu rának, —
Wiasiół Stólnik, sa stréłbaj wýszou aż na gának —
I, jak katóry maskál iz za wuhłá hlánie,
Jon strélić, paládz! — Maskál ułob kúlaj dastanie: —
Ża kóżnym razam szápka kaciłaś uprakósy,
Woś aż maskwá sa strachu paspuskála nosy. —