Старонка:Pan Tadeusz (1859).pdf/73

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Pahladáu, ułażýuszy rúki u kiaszéni,
Báczycca liczýu wókam u pałácy kamiéni.
Spaznáu hraf czaławiéka, woś niéskalka rázy
Krýknuu, aż paczúu jaho staréńki Harwázy.
Szláchcic to, — jon apószni Harészkawy słúżka,
Apósznia pána zámka najwiarniéjszy drúżka:
Star użé, wółas síwy, — licóm wiélmi stróhi,
Da zdarówy rukóju, — státkam łádziać nóhi.
Lubíu kalíś mież szláchtaj húlnúć na wiasiélle,
Da jak pan jahó zhínuu u straszénnam dziéle,
Harwáz smianiu natúru, usim na dziwótu,
Nia zahlánuu na kiarmász, wasiółu achwótu
Szlachéćkuju pakínuu, — lúdzie, na paciéchu,
Nia czúli jahó żártaú, nia báczyli śmiechu.
Nasiu Harészkau róda lubréju zausiódy,
Korótkaju szpancérku, żóutu, dziéle módy;
Pa biarahách abszýty załatý halóny,
At stáraści nia spaznáć szto janý złacóny;
Szóukam dakóła szýty znaczki paukazicy,
To herb páński; — i dziele taho u akalicy
Poukazicaj Harwáza zwáli; — jtakije býli,
Szto at hútarki jahó, Mapánkaj chryścíli,