Старонка:Pan Tadeusz (1859).pdf/45

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Pakazáła szto znáje úsie pryhóży sztúki. —
Dziważ! chłapiéc śmiaknúúszy wialíki naúki,
Piéred kabiétaj ab swoj rozum pabajáúsia, —
Maúláú staić daréktar, — krasniéú, zaikáúsia: —
Łádam szto taj daréktar pryhóży, nia sróhi, —
Uniałá s nim hawórku dziéle toj daróhi,
Pawiałá druhój sciéżkaj; — woś ab siélskam býćci,
Jakój szukać zabáwy úniawiasiołam żyćci.
I Tadaúsz śmialéjszy pawióú rozhawóry,
Nia praszło poú hadziny, s kabiacinaj skory
Puścílisa, u żarty, paczáli spirácca; —
Susiédka da dziaciuká paszłá zalacácca: —
Stáwiła try háłaczki, — bliżéjszu na dolu
Chwaciú, — a Padkamóra dóczki na swawolu
Takú hlédzia, mórszczyliś, býtcem zmahłá kólká,
Susiédkaż nia skazála chto útaj hálca, tólká
Zaśmiajałaś uhołas, dyj paczarwianiéła,
Maúláú krásna malínka na sóncy daspiéłá —

Ináksza údruhóm kańcy stałá jdzie zabáwá, —
Tam, báczysz, paszłá haréj sakalínna sprawá, —