Старонка:Pan Tadeusz (1859).pdf/18

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

Płatók nizki, úzórami wóku pryhladáúsia,
Stakrótkami, basz stúżkaj, jon padpirazáúsia. —
Hrádki swiéża palíty szczódraju rukóju,
Tútże staić blaszána dajnica s wadóju; —
Tólka aharódniczki nia báczyć údasádzie,
Wýszła na níwu, dzwiércy kalýszacca u sádzie.
Uhlédzieú na darożca sladók, jak patyczka,
Wídna szto biez panczószak i biez czarawíczka
Lótała pa piasóczku, bialéjszym at sniéhu,
Ledź k ziamli pry laháła u wialíkam biéhu. —

Padaróżny staú dóúha úrazdúmj hłúbókam,
Pa úsim kutkám sadóczka wadziú błúdnym wokam,
Krásnym licóm k preléskam żadna prylażyúsia,
Razhládywaú sciéżaczki, — usiamú dziwíúsia,
To pryláh da sladóczka, szto útaptáú daróżki,
Czyíżby tam błudzili dróbnińkije nożki?
Nia úznarok hladź u horu, — josć czamú dziwícca,
Na płócie kráśna pánna, u jásnaj spadniczca,
Sniahawóju saróczkaj hrúdki zakrywájeć: —
Panícz żádna na szyjku biełu pahladájeć. —