Перайсці да зместу

Старонка:Našy pieśniary (1918).pdf/66

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная


Zazałacicca biez miatlicy,
Dać chleb smačniejšy troški!…
Chaciełab być ja rečkaj bystraj,
Abiehčy rodny kraj, —
Hdzie napaić, a hdzie — skupać,
A hdzie ǔtulicca ŭ haj,
To zašumieć, to zašeptać,
To stać ŭ sałodkim śnie,
To znoŭ sarwacca, znoŭ hulać,
Ahniom kipieć u dnie,
Dy tak razhrecca i spianicca,
Kab ŭ nieba chwalaj zdać,
Ukraści sonce, znoǔ spuścicca,
Bolš świetu ludziam dać!
Usio pryhornuć u darozi,
I kaplu ščaścia, doli ŭlić,
Usiudy dumać ab narodzi
I rodny kraj usiudy śnić.
Paśla rassypacca rasoju
Skroz pa halinkach, pa listkoch
I tak abniacisia z ziamloju,
Kab nas nichto razniać nia moh!…

Ale hetaje žadańnie pieśniarki — daloka ad spaŭnieńnia. I „Ciotka“ zmieniaje rytm wierša, a słowy jaje zwučać ćwiorda, jak bajewy klič:

Abo wietram abiarnusia,
Dy nad świetam pralaču,
Ciomnym wichram zakručusia,
Uwierch na miesiac zahlanu.
Z usiej siły i razmachu
Horkaj skarhaj ǔ zwiozdy zdam;
Sypnuć iskraŭ snop ad strachu,
Zadryžyć až miesiac sam!
— „Chto ty? Skul ty? Čaho chočeš?