Wačyma dušy swajej bačyła „Ciotka“ z dalokaj čužyny rodny kraj, swaich ziemlakoŭ, i ščyry spohad biadzie i niadoli krataŭ struny jaje liry. Skolki ščyraści i spohadu choćby ŭ hetym wieršyku, achwiarowanym „Wiaskowym kabietam“:
Oj, siastronki, oj, wiaskowy, Jak kalinu hrad strasaje, Skolki bolu ǔ wačach chmurnych, A za heta wam dźwie doški Oj, kabiety, oj, wiaskowy, |
Buntujecca duša pieśniarki, hledziučy na hore i pakutu našaho narodu. Jana maje adno žadańnie: choć samym skromnym sposabam być karysnaj swaim bratom i rodnaj ziamli:
Chaciełab być ziarnom pšanicy, |