Tak pramaŭlaje ŭ im słabaść, chwaroba. Silnych, mocnych tonaŭ nie pačuješ u jaho. Naadwarot: Bohdanowič lubujecca ŭ tonach dalikatnych, gobelenawych; jon łowić trudna ŭławimyje, ale zaŭsiody krasamoŭnyje adcienki (hl. „Madonny“), mima katorych ludzi z hrubaj, čorstwaj dušoj prachodziać nie zwiertajučy nijakaj uwahi.
Wy, chto lubicie natrapić |
— takimi sławami charakteryzuje pieśniar swoj „Wianok“ u pradmowie da jaho.
Naahuł, twory Bohdanowiča — heta čystaja paezija, biez žadańnia kaho-kolečy nawučać, biez jakich-budź starońnich tendencij. Pieśniar samaje swajo tworčestwo ǔwažaje za słužbu rodnamu narodu. Wybirajučy biełaruskije matywy, jon zatrymliwajecca na ich nie zatym, što jany — rodnyje, a zatym, što ŭ ich jość nieadkrytyje dahetul skarby charastwa. Charastwo hetaje paet znachodzić asabliwa ŭ narodnaj wiery ǔ „začarowanaje carstwo“ asobny świet wadzianikoǔ, rusałak, lasunoǔ; znachodzić jaho i ŭ daŭnaj, pryzabytaj minuǔščynie biełarusaŭ, pryadkrywajučy staryje piśmiony letapisiej i psałtyroǔ, žywymi chwarbami malujučy momenty daŭno pamioršych dzion.
Nielha prajści moǔčki mima wierša Bohdanowiča „Słuckije tkačychi“ s cyklu „Staraja Biełaruś“: