|
Nia dziwa, što paet nia može znajści ščaścia ǔ žyćci padniawolnaho čeławieka; jon rwiecca da baraćby, da zmahańnia za wolu:
„Nie prašu spakoju, nie prašu zabyćcia, |
Usio-ž taki ciažkije warunki bytawańnia zusim naturalna zabiwali ǔ Čiški Hartnaho mnoha žywych parywaŭ i prynasili jamu šmat horkich minut upadku enerhii, sumlewańnia; woś, u inšych wieršach jon horka žalicca na trudnaść prawiaści ǔ žyćcio jaho ideały („Ja — ništo“ i inš.), na rasčarowańnie ŭ žyčci:
Dzie wy, hady maładyje, Dzie tyje rožy, wirhini Dzie wašy ščasnyje mary, Bujnyje wietry razduli |