nyje abrazy („Šlacham Žyćcia“"), apiewaje krasu pryrody nie ŭ fotografijach z jaje, a ŭ natchnionych hymnach soncu i ziamli:
Wolnym homanam chwojek wysokich, Kazkaj wiekaŭ blizkich i dalokich Raspuści załacistyje kosy, Akwiaci łuhawyje pakosy, Z niepatulnaj pakornaj ziamlicaj Razliwajsia lustranaj krynicaj Rassypajsia pa siołach, pa niwach U wiasiołkach kupajsia ćwiatliwych, Jak u świata Kupalskaje, sonce, Adnawi sławu našaj staroncy, Chaj nam jawary wiečnyje dumy — I niasucca chaj hetyje šumy, Dyk hlań s choramoŭ wolnych, wysokich Kazkaj wiekaŭ blizkich i dalokich („Pieśnia soncu“). |