A tym panom našym, što nas wielmi drali,
Daŭ-by Boh, kab toje na sabie daznali:
Hałodnamu syty spahadać nia musić,
Pakul biady hetaj sam ŭ hubie nia ŭkusić.
Woś tady paznajuć, pa čamu chunt licha,
Jak waŭki pad ławaj, nia uležać cicha,
Paskrabuć čuprynu, jak nia stanie chleba,
Jak Boh i car schoča, musić, tak i treba.
Moža-b bolej bzdyryŭ Ściapanu Daniła,
Ale na pahibiel wojta nakruciła,
Jak staŭ zahad stroić, jak pačaŭ kryčaci,
Musili haworku swaju pierastaci.
Urešcie ŭ trecim karocieńkim wieršy „Razmowa pana z mužykom“ malujecca raspłata sialan z panami paśla pryhonu.
RAZMOWA PANA Z MUŽYKOM PAŚLA PRYHONU.
— Jak maješsia, Ściapanie? |
Značeńnie tworaŭ P. Bachryma ŭ tym, što jany pajšli ŭ narod i słowam swaim biełaruskim budzili nacyjanalnuju świedamaść, a źmiestam świedamaść socyjalnuju. „Jon — praŭdu kaža ab Bachrymie Harecki — naš pieršy piśmieńnik z mužy-