što i raŭnawać našych raniejšych za jaho pieśniarou. Ale i siarod paźniejsych za jaho našych piśmiennikaŭ kali i jość kolki imienniaŭ dužejšych za jaho pa zdolnaści čysta piaśniarskaj, dyk roŭnych jamu pa nacyjanalna-socyjalnaj samabytnaści pakul što nie źjawiłasia, i usie iduć pa toru, dzie jaho śled byŭ pieršy i najdužejšy. Bahušewič skirawaŭ našu literaturu na peŭny naturalistyčny šlach i źwiazaŭ jaje z narodam".[1]
Urešcie musim zaznačyć, što ideały, dadzienyja nam Fr. Bahušewičam, ad śmierci jakoha minuła sioleta 30 hadoŭ, aktualnyja i ciapier, poŭnyja jašče siańnia źmiestu i značeńnia. Dy i nia skora źmiest tworaŭ jaho wyčarpajecca. Staniecca heta tolki tady, kali narod biełaruski dasiahnie toje, da čaho jaho Fr. Bahušewič kliča, kali dasiahnie usiestaronnuju swaju nacyjanalnuju samabytnaść. Tak hłybokija, tak płodnyja dumki Patryjarcha biełaruskaha adradžeńnia Fr. Bahušewiča!
Woś-ža siańnia bajawym pawinna być zadańniem pradusim biełaruskaj intelihiencyi zaznajomić šyrokija našy narodnyja masy z tworami Fr. Bahušewiča i samoj stacca nieadłučnym pryjacielem i kulturnym prawadnikom swajho narodu zhodna zaklikam taho-ž narodu praz wusny pieśniara ŭ wieršy: "Nia čurajsia":
"Nia čurajsia mianie, paničok,
Što dałoń pakrywajuć mazoli;
Mazol pracawitych značok,
Nie zarazić ciabie jon nikoli.
To medal za trudy i za muku,
Nie chwaroba jakaja z zarazy.
Nia stydajsia padać ty mnie ruku,
Bo na hetaj ruce niama skazy!"...
Uwieś narod biełaruski pawinien čytać i pieračytywać Fr. Bahušewiča i štoraz hłybiej paznawać jaho. A
- ↑ М. Гарэцкі - Гісторыя беларускае літэратуры. Вiльня, 1921, str. 117.