,,Tutejšy, kažu ja, swoj čaławiek,
Syn baćki swajho, a baćka dziaciej,
Tut i radziŭsia, tut i žywu wiek,
Jurkam zwać baćku, a ja dyk Maciej".
Ale tamu mała hetaha, jamu nie ab heta idzie, - ,,Jon kipić horaj, pytajučy łaje, Kryčyć i bjecca i ŭ twar šturchaje. - Dy chto ty, dy chto ty - ci ruski, ci nie... Da ty - jon kaža mnie - wiery jakoj? Ci ty prasłaŭny, ci ty palak?"</poem>
Maciej dalej jašče prabuje rastłumačyć jamu, što jon, jak užo kazaŭ, jość tutejšy čaławiek, ale za heta kazakmisyjanar łupcuje jaho nahajkaj, dyk Maciej i kaža:
,,Ja kažu betak: kali-ž užo tak,
Što waspan bjessia biaz daj pryčyny,
To musić i praŭda, što ja palak
I budu palak ja ad hetaj hadziny".
Urešcie horki raskaz swoj Maciej zawiaršaje sławami:
Woś tak to chryścili mianie kazaki
Z tutejšaha, dy ŭ palaki!"
Sapraŭdy, u hetym wiersy Fr. Bahušewič pamastacku, poŭny ahidy i horkaj satyry, pakazaŭ nam, jak carskaja palityka Biełarusaŭ prawasłaŭnych z „tutejšych" pierarablała na Rasiejcaŭ, a Biełarusaŭ katalikoŭ, z tychža "tutejšych" na Palakoŭ, atkrywajučy prad narodam badaj najhlybiejšuju ranu ŭ nacyjanalnym žyćci jahonym i hetym budziačy ŭ im hłybokaje abureńnie na hetki prosta žudasny narodny los swoj.
Słowam, z usiaho hetaha, što my ŭ duža ahraničanaj miery skazali ab narodnictwie Fr. Bahušewiča, jasna rysujecca ŭ dušy našaj strojny i jarki abraz Wialikaha Biełarusa narodnika patryjota.