,,Latučy - kaža da ich paet - ziamlu rosicie.
Až šumiać listki, zielanieje les;
Umirajučy žyćcio nosicie,
Usiamu žyćcio,
Sabie tolki kres!"
Tak i z narodam biełaruskim. Jon maje wialikija ŭ sabie talenty, wialikija siły duchowyja u nutry swaim kryje, dy usio heta idzie na karyść čužyncam, a dla siabie astajecca tolki spustašeńnie.
Uznou-ža ziamla, swaja rodnaja ziamla, pawodle Bahušewiča maje čaradziejskuju siłu. Kali hłynuć jaje trocha, dyk jana leča čaławieka ad tuhi pa rodnaj krainie, a nawat ad chwaroby ciažkoj. Ab hetym nam hawora praz dudku-liru Bahušewiča nawabraniec, jakoha carskija ułady zabrali u wojska i za admowy adstupicca ad swajej unijackaj wiery, na doŭhija hady słužyć sasłali ŭ Sibir, a jaki tam wyžyŭ i ščaśliwa damoŭ wiarnuŭsia, bo mieŭ z saboj žmieńku rodnaj ziamlicy.
"Tyki-ž zapisali, što ja katalik
I prysiahu dali ŭ kaściele
Da słužby niejak chutka prywyk,
Hadoŭ z dziesiać słužyŭ tykiele.
Ale sasłali mianie za karu
Za tysiaču mil! Wun až kudy!
Nia być i z cialatami tam Makaru,
Tam nie zachodziać nawat žydy!...
A pošaść jak pojdzie na lud,
Dyk mruć, jak atruty ŭziali!
Pamior-by to musić ja tut,
Kab nia žmieńka tej rodnaj ziamli.
Jak pačnie raźbirać i mianie,
Dyk krošku jaje u wadzie
Hłynieš, dyk pot až linie,
I chwarobu rukoj raźwiadzie!
A druhim što dawaŭ, dyk nie
Nie pamoh i nia škodziŭ nikomu,
Bo ziamla nie pa ich, a pa mnie"...
Wyihrać hetkija matywy na dudcy-liry padyktawała pieśniaru jaho biezhraničnaja luboŭ da ŭsiaho biełaruskaha, da ŭsiaho rodnaha!...
Ureście, u wieršy "Chreśbiny Maciuka", Fr. Bahušewič atkrywaje zasłonu na biełaruskaje nacyjanalnaje